piątek, 15 kwietnia 2011

Podsumowanie Captivate 2011




W zeszłym tygodniu w Miami odbyło się Captivate 2011 - zorganizowane przez Capcom spotkanie dla prasy, wspólników i wybranych osób ze społeczności. Jak na jedna firmę, obfitowało ono w naprawdę ciekawe ogłoszenia i prezentacje, a dzięki najświeższym informacjom, które ukazały się na blogu firmy i czołowych serwisach internetowych, mogę napisać zwięzłe i treściwe podsumowanie eventu. A jest co zbierać do kupy!

Czy Floryda to przypadkiem nie miejsce, do którego udają się amerykańscy emeryci? Może tak, może nie, ale z pewnością tamtejszy klimat pozwala na swobodne przyswojenie zaprezentowanych na Captivate 2011 tytułów. Co zostało pokazane? Trzy nowe tytuły: Dead Rising 2: Off the Record, Dragon’s Dogma i Super Street Fighter IV Arcade Edition. Poza tym, Capcom zaprezentowało również znane nam już dwie gry marki Resident Evil - RE: Raccoon City oraz Resident Evil: Mercenaries 3D, a także nowinki z Street Fighter X Tekken i Asura's Wrath. Przejdźmy teraz do omówienia pokrótce każdego z zaprezentowanych tytułów.





Dead Rising 2: Off the Record




Świadek wydarzeń z Willamette i zapalony fotograf - Frank West - wraca do gry, a wraz z nim jego nieodłączny aparat fotograficzny. Razem pozwolą nam przeżyć przygodę z Dead Rising 2 na nowo. DR2: Off the Record to swego rodzaju remake, na szczęście nie polegający jedynie na podmianie głównego bohatera, ale wyróżniający się nową strukturą misji, nowymi przeciwnikami, miejscówkami, a także powrotem aparatu fotograficznego i nabijania nim wskaźnika Prestige Points (PP). Oto lista najważniejszych zmian i nowości według Capcomu:

- powrót Franka Westa
- reinterpretacja wydarzeń, które miały miejsce w Dead Rising 2, kiedy graliśmy Chuckiem Greene
- nowa historia oraz misje unikalne dla Franka
- nowe połacie terenu
- nowi przeciwnicy i Psychole
- dla psychopatycznych fanów kombosów: nowe combo-weaponsy
- nowe przedmioty i pojazdy
- powrót (ulepszonego!) fotograficznego aspektu rozrywki i wszystkiego, co z nim związane: zdobywanie Prestiege Points oraz związane z nim misje
- ulepszony system zdobywania doświadczenia

Gra trafi do czytników jesienią tego roku. Czy warto czekać? Na pewno tak, jeżeli nie graliście - jak ja - w podstawową "dwójkę". Inni mogą znaleźć tutaj pokłady funu, jeżeli jeszcze im się nie znudziła wyrzynka lub za nią zatęsknili. Poniżej trailer gry:




Dragon's Dogma



Kolejny nowy tytuł ujawniony na evencie Capcomu. Action-RPG, którego bohaterem jest osobą pozbawioną serca...i to dosłownie. Historia opowiada losy naszej postaci, która wyrusza w świat, aby zgładzić smoka, który odebrał nam serce. Brzmi to trochę przewrotnie, ale na pewno robi wrażenie z początku.

Gra jest tworzona przez jedną z najlepszych ekip Capcomu, a pieczą nad nią sprawują takie osobistości, jak Hideaki Itsun - odpowiedzialny swego czasu za gry z serii Devil May Cry - oraz Hiroyuki Kobayashi - producent DMC4 czy RE4.

Kiedy zapoznałem się z materiałami z tej gry, na myśl przyszło mi, że jest to swego rodzaju połączenie Skyrima z Dungeon Siege, dodatkowo doprawione Shadow of the Colossus. Jak na Capcom tytuł jest bardzo "zachodni", bo mamy tutaj otwarty świat fantasy, mitologiczne bestie, takie jak hydra czy gryf, ponad każdy NPC, jakiego spotkamy, będzie miał coś do powiedzenia!

Oto lista rzeczy, które mają nas przyciągnąć do tego tytułu:

- wysoce wystylizowany system walki - odpowiedzialni za to są ludzie od DMC, co widać po trochu na zwiastunie
- niesłychana głębia, jak na grę akcji - każda decyzja ma wpływ na gameplay
- epicka przygoda
- otwarty świat, zbudowany na silniku MT Framework (RE5, Lost Planet 2)
- liczna populacja świata gry - mnóstwo w pełni zdubbingowanych NPCów, a także różnorodny bestiariusz - każdy z wrogów wymaga innej strategii, jeżeli myślimy o wygraniu walki

Gra została zapowiedziana na przyszły rok. Czy sprosta oczekiwaniom wymagającej publiki i będzie w stanie zagrozić Skyrimowi, które będzie już dobre kilka miesięcy na rynku? Mam nadzieję, że gra nie jest tylko z pozoru action-RPGiem stworzonym na modłę zachodniej szkoły. Poniżej bardzo fajny trailer:




Super Street Fighter IV: Arcade Edition



Plotki przybrały postać zapowiedzi Capcomu! SSFIVAE nie będzie jednak zupełnie nowym tytułem, tylko zostanie wydany w formie DLC. Nie dowiecie się ode mnie za dużo o tym dodatku, bo nie siedzę w bijatykach, a tym bardziej nie w uniwersum Street Fighter. Z podstawowych informacji dowiedzieliśmy się tyle, że:

- dostaniemy nowe postacie grywalne: Yun, Yang, Oni oraz Evil Ryu
- ulepszony balans zawodników
- uaktualizowany Replay Channel, w skład którego wejdą kanały "Replay Follower", "My Channel" i "Elite Channel"
- wszystkie grywalne postacie będą odblokowane od samego początku

Dodatku możecie spodziewać się już w te wakacje. Poniżej zaprezentowane gameplay'e:






Asura's Wrath



Co najmniej dziwny tytuł, zapowiedziane na zeszłorocznym Tokyo Game Show - sekcje grywalne mieszają się tutaj z przerywnikami filmowymi, a azjatycka mitologia znajduje wspólny język z klimatami science-fiction. Capcom we współpracy z CyberConnect2 chce tym tytułem prawdopodobnie wyodrębnić nowy nurt gier akcji, w których kontrolę nad postacią mamy nie tylko podczas sekcji grywalnych, ale także podczas przerywników filmowych możemy wpływać na sytuację w grze. Gra będzie przeżarta boskimi mocami, nienawiścią i epickimi bitwami z przeciwnikami wielkości planety... Oto lista ficzerów:

- nowy typ gry akcji, niezauważalnie wtapiający akcję w narrację, dodając epizodyczny charakter opowieści, co ma uczynić z gry coś na kształt serialu telewizyjnego
- nieustępliwa akcja - umiejscawianie gracza w trudnych sytuacjach i mówienie mu: "teraz się z tego wydostań"
- unikalne uniwersum, będące mieszanką azjatyckiej mitologii i klimatów sci-fi
- współpraca z CyberConnect 2

Żadne daty nie zostały jeszcze podane, ale już wiem, że to będzie zdecydowanie interesujący i warto uwagi tytuł. Dla nas i zachodnich sąsiadów może być niestrawny, ale na pewno znajdzie duże grono sympatyków tych klimatów. Zresztą, sprawdźcie trailer i oceńcie!




Resident Evil: Raccoon City




O tej grze niedawno pisałem: oddział najemników korporacji Umbrella zostaje wysłany do Raccoon City, aby wyeliminować wszystkich świadków i usunąć wszelkie dowody wycieku wirusa-T, kiedy to rząd wysłał własne oddziały wojska do zbadania przyczyn zamieszania. Czym ma nas przyciągnąć ten tytuł?

- drużynowy shooter osadzony w uniwersum Resident Evil
- walka na trzy fronty: zombie, biologiczno-organiczna broń wojsko rządowe
- kampania dla pojedynczego gracza oraz co-op dla czterech graczy
- historia przedstawiona z punktu widzenia członka Umbrella Security Service
- na naszej drodze zmierzymy się ze znanymi wrogami, odwiedzimy miejsca, w których byliśmy we wcześniejszych odsłonach serii, a także spotkamy znajome twarze, m.in. Leona S. Kennedy'ego, którego mamy za cel wyeliminować
- wyjątkowy kompetytywny tryb multiplayer, w którym gracze będą mogli się wcielić w przedstawicieli każdej z czterech stron konfliktu

Premiera gry ma się odbyć zimą tego roku. Ciekawe jestem, jak wyjdzie to wszystko w praniu, ale widok postaci jednocześnie biegającej i strzelającej na poniższym zwiastunie poprawił moją wiarę w tę serię. Sprawdźcie poniższy materiał filmowy!




Street Fighter X Tekken



Capcom zaprezentował nowe materiały z tej dzikiej mieszanki uniwersum Tekkena i Street Fighter. Wszystko ubrane w ramy artystyczne SF, co czyni tekkenowych zabijaków co najmniej dziwnymi. Ale nie to się liczy! Ważne jest to, że w tej tag teamowej bijatyce naprawdę się dzieje! Mnie osobiście rusza ten tytuł i to będzie jedna z niewielu bijatyk, które zaproszę do mojej biblioteki tytułów. Wiemy, że konkretne pary zawodników, ustalone przez twórców, będą miały własne scenariusze z kryjącą się za nimi wspólną historią. Gracze jednak będą mogli sobie tworzyć dowolne pary, jakie im się tylko wymarza. Nie będę się tutaj specjalne wymądrzał, tylko wypiszę cechy, które chwali sobie Capcom:

- walki o jakich marzyliśmy - ścierać się ze sobą będą takie postacie, jak Ryu, Ken, Guile, Able i Chun-Li kontra Kazuya, Nina, King, Marduk oraz Bob
- Real-time Tag Battle - strategiczne podejście do walki z udziałem dwóch zmieniających się postaci
- znajome sterowanie - sterowanie ma być intuicyjne dla fanów obu serii
- solidne tryby sieciowe - całkowicie ulepszony multiplayer i nowinki

Bardzo ciekaw jestem tego, jak będzie się grać w produkt końcowy! Warto sprawdzić chociażby dla samej konfrontacji tych dwóch uniwersów. Premiera w 2012 roku, a Wy już teraz możecie sprawdzić zwiastun i dwa filmiki prezentujące rozgrywkę:








Resident Evil: Mercenaries 3D



Jeżeli graliście w któryś z ostatnich Residentów, to doskonale wiecie o co chodzi: licznik czasu, chmara przeciwników do spacyfikowania, kombinowanie tak, aby nie dać się zabić i nie dać się skończyć czasowi, który nam ucieka, a grę wydłużyć możemy poprzez zabijanie wrogów lub znajdowanie specjałów pochowanych po mapie. Czym zatem ma się to różnić o wydania na duże konsole?

Wcześniej był to jedynie dodatek do pełnoprawnej gry - teraz to Mercenaries jest pełnoprawną grą. Zacznijmy od tego, że wraz ze zmianą platformy na dość specyficzny sprzęt, gra została wzbogacona o szereg bliżej nie określonych funkcjonalności, które zrobią dobry użytek z nowych ficzerków 3DSa - na czele z pełnym wsparciem grafiki 3D oczywiście. Poza tym, dojdą również nowe elementy gameplay'u, jak chociażby system Skill Slotów, które dadzą nam możliwość customizacji bohatera trzema z 30 różnych skillów wpływających na efektywność broni lub postaci. Do tego w Mercenaries 3D będzie można chodzić i strzelać na raz! To Ci dopiero rewolucja! Poniżej podsumowanie nowinek:

- 1-2 graczy - gra Ad Hoc lub poprzez Nintendo Wi-Fi
- 30 misji wypełnionych intensywną akcją
- głęboki system umiejętności i zdolności, który zachęca i nagradza ponowne odgrywanie misji

To może być - w mojej opinii - najlepsza gra na 3DSa przez naprawdę długi czas. Założenia są proste, ale pokłady przyjemności dostarczanej przez ten tytuł są nieskończone i zapewnią Wam rozrywkę na długie godziny!




Uff, to by było na tyle. Captivate 2011 obfitowało w naprawdę fajne zapowiedzi dobrze zapowiadających się tytułów, jak i nowe informacje gier już zapowiedzianych. Takie gry, jak Asura's Wrath, Dragon's Dogma czy Resident Evil: Raccoon City zapowiadają się naprawdę miodnie i zdają się zapowiadać przełamanie pewnej sztampy, jaka przetacza się przez japońskie studia developerskie. Szkoda tylko, że tak długo jeszcze przyjdzie nam czekać na te najlepsze z zaprezentowanych tytuły.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

UA-41726076-1